Forum Seria PSB: piękni sławni i bogaci. Strona Główna Seria PSB: piękni sławni i bogaci.
Piękno, Sława, Bogactwo: Forum Serii.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

LidUsh

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Seria PSB: piękni sławni i bogaci. Strona Główna ->
.: Rekrutacja. :.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LidUsh
.lala.lala.



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu nad jeziorem ^^

PostWysłany: Nie 16:06, 09 Gru 2007    Temat postu: LidUsh

No to się zgłaszam.
Już macie przerąbane xD


Imię: Roksana
Wiek: 17 lat
Chrakter: Raz szczęśliwa, raz smutna i samotna.
Codziennie wstaje z przekonaniem, że ma najlepszych przyjaciół na świecie.
Uwielbia pomagać innym, chociaż czasami jest chamska i egoistycznie brnie do swoich celów.
Towarzyska, czasami aż za bardzo.
Jednak nie chce się zmieniać, bo kocha siebie taką jaką jest. Całe życie poświęca tańcu.
Córka aktorki.
Persona użyczająca wizerunku: Kirsten Dunst


O LidUshowym potworze.
GG: 5350628
Meil: [link widoczny dla zalogowanych]
Twórczość, czyli próbka: best-of-you.blog.onet.pl ; call-it-love.blog.onet.pl
mam tylko te dwa blogi na dzień dzisiejszy ;

No to czekam ^^

A kurcze byłam szybsza od Martyny xD no to dodaje to co powinnam xD


Póbka:

Popatrzyła z nienawiścią w oczach na wysokiego blondyna o pięknych niebieskich oczach. To co usłyszała przed pięcioma sekundami, już zdążyło do niej dotrzeć. Zrozumiała, że straciła na darmo dwa lata swojego życia. Zrozumiała, że miłość to jedynie złudzenie, zwykła chemia. Jednak mimo iż owy blondyn złamał jej w tym momencie serce, kochała go dalej.
- Przepraszam – Schylił głowę, co jeszcze bardziej rozzłościło blondynkę.
- Myślisz, że jedno marne przepraszam wynagrodzi mi te krzywdy?! – Wybuchła. Nie mogła patrzeć jak sytuacja wymyka się jej spod kontroli. Zawsze kontrolowała wszystkich, była dobra w manipulacji. – Zdradziłeś mnie… wiesz może gdybyś nie zrobił tego z Marcelą, z moją najlepszą przyjaciółką, byłabym wtedy tak naiwna, że wybaczyłabym Ci to. Ale nie, w dodatku Marcelina jest w ciąży! Co Ty sobie wyobrażałeś?! – Chłopak popatrzył na nią. Płakała. Cierpiała. – Teraz radź sobie sam, a najlepiej zostaw Marcele samą, idź zajarać, chcesz trochę trawki? – Wyciągnęła z kieszeni woreczek i rzuciła mu go wprost pod nogi.
Niewiele myśląc obróciła się i wybiegła z ciemnego parku. Wybiła północ. Za kilkanaście godzin będzie w Krakowie, zostawi przeszłość. Nigdy więcej nie wróci do Katowic, gdzie stała się tą najgorszą.
W jednej chwili cały optymizm z niej uleciał.
Z całej ekipy tylko ona wyszła bez szwanku, można tak powiedzieć. Oprócz złamanego serca, chwilowego napadu złości rodziców i zarwanych nocy, nie miała nic więcej.
Niestety reszta nie mogła pochwalić się „czystą kartoteką”.
Może teraz podzieliłaby los Artura, który trafił na odwyk, bądź Marceli. Na szczęście dzięki rodzicom, którzy zorientowali się w jakich kręgach obraca się dziewczynka „z dobrego domu”, nie stała się najgorszą z możliwych. Zorientowali się na trzy miesiące przed maturą. Dzięki nim Roksana zdała maturę celująco i dostała się na studia, cudem na Uniwersytet Jagielloński, co zachwyciło rodziców.
W Katowicach znalazła się tuż po zakończeniu podstawówki. Ojciec znalazł lepiej płatną pracę, więc musieli się przeprowadzić. Jednak Roksana wiedziała, że wróci powrotem do Swojego Krakowa, gdzie wszystkie problemy i troski znikają, gdzie liczy się tylko dobra zabawa i od października – nauka.

*

25 maja 2007
Jest, wrócił! Wrócił MÓJ KUBA! Widziałam go! Pewnie wieczorem znów się spotkamy i będzie jak zawsze. Szkoda, że musiałam na niego czekać aż dwa miesiące, jednak teraz będziemy już razem, aż do października. Później tez będzie do mnie przyjeżdżał.

*

- Roksano pamiętaj, że jak tylko dojedziesz masz zadzwonić. Jeżeli nie podpasuje Ci akademik, załatwimy Ci mieszkan…
- Mamo! – Dziewczyna miała już dość słuchania o tym, że jak będzie jej źle, ma zadzwonić – Mamo, ja mam 19 lat, poradzę sobie. Spokojnie.
- Dobrze, to wsiadaj już do pociągu – Wysoki mężczyzna, który był jej ojcem, pocałował ją w czoło.
Roksi uśmiechnęła się jeszcze do matki i robiąc tak jak powiedział ojciec, wsiadła do pociągu. Pierwszy krok w dorosłość. Opuszcza w końcu Katowice.
Rozsiadając się wygodnie w przedziale, w którym jechały jeszcze dwie dziewczyny, mniej więcej w tym samym wieku, nakładając na uszy słuchawki i włączając ulubione piosenki Nickelback’a, znów wzięło ją na refleksje.
Przypomniała sobie o przyjaciołach z dzieciństwa. Szymonie, Julce, Bartku i Majce, z którymi obiecała się spotkać 07.07.07 w Krakowie.
I spotka się, chodźmy się waliło i paliło. Chodźby Kraków miał stanąć w płomieniach ona na pewno stawi się w umówione miejsce.

*

Dojazd do akademika z samego dworca zajął jej prawie godzinę. W sumie to nie mogła doczekać się, kiedy zobaczy jej „mieszkanie” na kolejne cztery lata. Wiedziała, że będzie musiała je dzielić z jakąś dziewczyną. Miała bynajmniej nadzieje, że nie będzie to żadna franca, bądź krakowska dziwka, która będzie przyprowadzać do siebie tysiące chłopaków dziennie i brać za to jeszcze wynagrodzenie.
Kiedy stanęła już przed budynkiem na jej twarzy pojawił się mimowolny uśmiech. Właśnie zaczynała nowy rozdział w życiu. Miała nadzieje, że przeszłość już nigdy nie wróci.
Są chwile w życiu, kiedy znajdujemy się na rozdrożach. Decyzje, jakie podejmujemy w tych chwilach, mogą wpłynąć na całe nasze życie. Oczywiście, kiedy stajemy naprzeciw nieznanemu większość z nas woli odwrócić się i cofnąć. Jednak Aśka nie chciała się odwracać, postanowiła stawić czoła nieznanemu.


Dlaczego własnie ja?
Bo truje wam tyłki, jestem nieznośna, ale chce tutaj pisać. Przymierzam się od dłuższego czasu, Enjoy ze mna nie wytrzymuje. Wiec zlitujcie sie xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LidUsh dnia Nie 16:15, 09 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martynka
.kurewna śnieżka.



Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:07, 09 Gru 2007    Temat postu:

Polecam przeczytać zasady zgłoszeń i zedytować to właśnie ( :

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LidUsh
.lala.lala.



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu nad jeziorem ^^

PostWysłany: Nie 16:17, 09 Gru 2007    Temat postu:

Martynko byłam szybsza od Ciebie Smile juz wszystko jest tak jak powinno być Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martynka
.kurewna śnieżka.



Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:05, 09 Gru 2007    Temat postu:

Czuj się jak u siebie w domu,
przyjęta.

Gratuluje i życzę wspaniałej współpracy : )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LidUsh
.lala.lala.



Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z domu nad jeziorem ^^

PostWysłany: Nie 21:35, 09 Gru 2007    Temat postu:

Dziękuję xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Seria PSB: piękni sławni i bogaci. Strona Główna ->
.: Rekrutacja. :.

Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin