Forum Seria PSB: piękni sławni i bogaci. Strona Główna Seria PSB: piękni sławni i bogaci.
Piękno, Sława, Bogactwo: Forum Serii.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

noelle_l <- poprawka

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Seria PSB: piękni sławni i bogaci. Strona Główna -> .: Rekrutacja Sierpien 2007 :.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
noelle_l
.imitacja.



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:24, 03 Sie 2007    Temat postu: noelle_l <- poprawka

Imię: Ola
Wiek: 13 lat
Numer gadu - gadu: 521724
E – mail: [link widoczny dla zalogowanych] / ewentualnie: [link widoczny dla zalogowanych]
Moje aktualne blogi: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Wybrana postać?: Estera S.
Osoba medialna?: Grace Small/ Alessandra Ambrosio
Dlaczego chcę należeć do serii? Seria bardzo mi zaimponowała. Jest bardzo ciekawa, inna niż wszystkie, dlatego chciałabym do niej należeć.



PRÓBKA TEKSTU O ESTERZE:

Było upalne, jak na polskie klimaty lato. Po polskiej, jak zawsze mocno zatłoczonej plaży, idealnie balansując biodrami przechadzała się szczupła, opalona dziewczyna. Od razu widać było, że jest modelką. Jej długie, złote, miodowe włosy ”blond” kołysały w rytmie jej ciała. Biały top Marca Jacobsa podkreślał jej dość mocną opaleniznę. Delikatny wietrzyk sprawiał, że ubranie delikatnie i przyjaźnie muskało jej ciało. Uśmiech nie schodził z ust dziewczyny. To była Estera. ”Panna S.” od lat ”pomieszkująca” to w Ameryce, to Hiszpanii teraz miała zamieszkać na stałe w Polsce. Choć nie raz już tu bywała, to nigdy na dłużej. Polski miała opanowany do perfekcji, tak samo jak Angielski i Hiszpański. Nie była pewna wyjazdu. Ale rodzice nalegali. Matka była pół Hiszpanką, pół Amerykanką, ojciec Polakiem, który bardzo dbał, aby Estera znała kulturę i język jego ojczyzny. Rodzice bardzo chcieli powrócić do Polski. Wiązała ich z tym krajem więź, nie znana Esterze i nie wyjaśniona. Nie wiedziała, co o tym myśleć, ale zgodziła się. Już wakacje miała spędzić w Polsce. I oto teraz razem z Alicją, swoją siostrą przechadzała się po polskiej plaży. Alicia była typową, słodką blondyneczką. Taką jak większość tych bogatych, pustych i próżnych panienek. Ale Alicia była też przebiegła i tajemnicza. Fascynowała Esterę od początku samym faktem jak w jednym ciele może być tyle, różnych osób. Raz Alicia była miła i kochana, raz okrutna i zła. Czasami bywała tajemnicza, a czasem wydawało się, że zaraz wytai najmroczniejsze sekrety swojego życia. Ale to była Alicia. Nie Estera. Były siostrami, to prawda, ale różniło je tak wiele, że czasami Estera miała wątpliwości, czy jest z nią spokrewniona. Ale po mimo tego były sobie bardzo bliskie. Estera "klapnęła" na koc, gdzie Alicia, czytała przed chwilą książkę. Teraz siostra przechadzała się po brzegu, pozwalając, aby morze moczyło jej stopy. Estera z tęsknotą popatrzyła na morze. Przetarła łzy napływające do oczu. Nie chciała płakać, nie mogła. Chwyciła pierwszą, lepszą gazetę. Amerykańskie "Cosmo", które czytała już ponad piętnaście razy. Sięgnęła po kolejne pismo. Polska "Dziewczyna". Jeszcze nie zdobyła się na odwagę, żeby spróbować poczytać polską gazetę. Jedynym wyjątkiem był codzienny „Dziennik – Polska, Europa, Świat”, którego teksty były zbliżone do „Times’a”. Pisemko polskie miało na okładce lekko opaloną nastolatkę, z mokrymi włosami i napojem w ręku, ubraną w prosty biały kostium kąpielowy. Przekartkowała gazetę i nagle natrafiła na nagłówek "Przeprowadzka. Samotność i tęsknota. Historia 17 - letniej Ani." Zaczęła czytać artykuł i nie mogła przestać...

***

Nie minęły więcej niż 2 minuty, kiedy zaszło słońce i niebo zachmurzyło się. Zaczął padać deszcz. Ale Estera nie zauważyła kropel ”spadających z nieba” i moczących jej włosy, ciało, ubranie. Siedziała pochłonięta czytaniem, kiedy z morza wyłoniła się Alicia.
- Nie chciałabym Ci przeszkadzać Es...Ale...Pada...- Estera nawet nie drgnęła.
- Chica! Lluvia!* - Estera uniosła głowę, na dźwięk hiszpańskich słówek, wypowiadanych przez Alicię, a na nos spadła jej ogromna kropla deszczu. Dziewczyna zerwała się szybko i pośpiesznie zaczęła pakować rzeczy. Na szczęście skończyła czytać artykuł. Teraz w myślach analizowała cały tekst. Zaintrygował ją i zainteresował. Udało się jej wyszeptać kilka słów.
- Gracias Alicia. Gracias. –, ale Alicia nie dosłyszała. Po chwili obie biegły w stronę nadmorskiego hotelu...

***

Estera wyglądała przez hotelowe okno, tulona białym, puchatym szlafrokiem z Barney’s i piła kakao. Jej włosy schły po wypadzie na plażę. Czuła się zupełnie inaczej, od kiedy przeczytała artykuł. Estera popatrzyła na szkicownik i otworzyła go na czystej stronie. Zamknęła oczy. Zaczęła rysować miniony dzień. Po kolei. Jej ręka powoli jeździła po papierze.
- Co rysujesz Chica? – Przed dziewczyną stanęła Alicia.
- Dzisiejszy dzień – Odszepnęła i kontynuowała. Wreszcie skończyła i otworzyła oczy. Alicia wzięła do rąk szkicownik i obejrzała rysunek. Morze, fale, słońce, plaża, koc i....Estera samotnie czytająca jakąś gazetę. Alicia w głębi, wychodząca z wody. Oczy Alici wydawały się szklić od łez. Dziewczyna popatrzyła krytycznie na rysunek.
- Suculento**. – oceniła i odstawiła kubek z kakaem. Swój i siostry. Bez wahania objęła Esterę. Wiedziała, że jest jej ciężko. Tak bardzo chciała jej pomóc, ale nie wiedziała jak. Nagle odezwał się dźwięk dzwonka. Siostry podeszły do drzwi. Ktoś wsunął pod nie kartkę. Treść wiadomości była prosta i zwięzła.
”Co powiesz na Cappuccino Chica? - T.”. I tyle. Siostra przeczytała wiadomość skierowaną, jak się domyśliła do Estery i spojrzała na dziewczynę. Na twarzy młodszej siostry powoli zaczął pojawiać się delikatny uśmiech. Tomasz. To on przysłał tę kartkę. Chłopak, który mieszkał dwa pokoje dalej. Poznały go na samym początku pobytu, w mieście. Tomasz był miły i przystojny. Alicia wiedziała, że od razu spodobali się sobie z Esterą i nie myliła się. Po chwili przyszła kolejna wiadomość. Estera drżącą ręką chwyciła kartkę i otworzyła ją.
”Za 15 minut w kawiarni hotelowej” – przeczytały. Alicia kiwnęła potakująco głową i popchnęła Esterę w stronę łazienki. Wiedziała, że siostra musi iść. Kiedy młodsza latorośl państwa S. zniknęła w łazience, Alicia oparła się o ramę okna i podziwiając krajobraz opróżniła oba kubki kakao. Wiedziała, że Estera nawet nie zauważy pustego kubka. Odstawiła dwa zielone kubeczki na stolik i pogrążyła się w rozmyślaniach. - ”Życie, jednak bywa piękne.” – Pomyślała. ”Ale tylko czasami. A jeśli się mylę? Trudno.” – stwierdziła po chwili...


__________________________________
*Chica - dziewczyna
Lluvia – deszcz
**Suculento – Interesujące


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Seria PSB: piękni sławni i bogaci. Strona Główna -> .: Rekrutacja Sierpien 2007 :.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin